Pozwól sobie odpocząć. Dlaczego regeneracja to must-have, a nie opcja?

07.03.2025

Pozwól sobie odpocząć. Dlaczego regeneracja to must-have, a nie opcja?

Redukcja stresu, poprawa kreatywności, efektywniejszy sen, a także lepsze ogólne samopoczucie – to nie lista niemożliwych do spełnienia życzeń, a faktyczne efekty… odpoczynku. Czujesz przytłoczenie codziennymi sprawami? Sprawdź, dlaczego warto znaleźć w swoim kalendarzu miejsce na regeneracyjne „nicnierobienie”.

Czym jest odpoczynek?

Zaprzestanie wykonywania określonych czynności lub wstrzymanie aktywności przez pewien czas, by odpocząć i odzyskać siły – tak w skrócie można ująć sedno odpoczynku. Czy jednak ta zgrabna definicja wyczerpuje wszystkie zalety i główne elementy stanu, w którym nic nie robimy? Zdecydowanie nie.

Warto pochylić się tutaj nad ważnym aspektem, jakim jest efektywny odpoczynek. W tej definicji to nie tylko sam brak aktywności, ale i świadome zaangażowanie w proces regeneracji. Do trzech ważnych elementów takiego działania można zaliczyć: czas, jakość i różnorodność[1].

W praktyce oznacza to, że aby odpocząć i faktycznie się zregenerować musisz po pierwsze: przeznaczyć odpowiednio dużo czasu na odpoczynek (długość snu, regeneracja w ciągu dnia, krótkie przerwy). Po drugie, sprawić, by czas na odpoczynek był faktycznie wolny od stresów i obowiązków. Po trzecie, dobrze jest tu zadbać o różnorodność – im bardziej zróżnicowane formy relaksu, tym będzie on korzystniej wpływał na całe ciało (odpoczynek aktywny, ale i pasywny).

Liczby i fakty – czyli co daje odpoczynek?

Według oficjalnych danych Ipsos[2], 78% ankietowanych w Polsce uważa, że zdrowie psychiczne i fizyczne są równie ważne. Szacuje się ponadto, że ok. 53% Polaków myśli o swoim samopoczuciu psychicznym często. Niestety, mimo rosnącej świadomości, dane dotyczące stresu są nadal niepokojące.

Aż 63% badanych przez Ipsos przynajmniej raz w ciągu ostatniego roku odczuwało stres do tego stopnia, że miało to wpływ na ich codzienne życie. 59% ankietowanych czuło, że nie może sobie z nim poradzić.

Remedium na taki stan rzeczy jest właśnie m.in. efektywny odpoczynek. Z jednej strony może to być sen – ale jak się okazuje nie tylko ten regularny, codzienny, trwający 7-9 godzin. Badania wykazały, że nawet osoby, które nadrabiają brak snu w weekendy, śpiąc dłużej, mają o 19% niższe ryzyko rozwoju chorób serca[3]. Kluczowe są także regularne przerwy w ciągu dnia. To one mogą pozwolić się zregenerować, poprawiają samopoczucie, a nawet znacząco zmniejszają ryzyko wypalenia zawodowego, którego obecnie doświadcza nawet 23-35% Polaków[4].

Odpoczynek – droga do zdrowia

Niestety, dane odnośnie regeneracji są cały czas alarmujące. 41% badanych stwierdza, że czas wolny zdecydowanie nie przynosi im odpoczynku, a jedynie 13% odczuwa wypoczęcie po weekendzie czy kilkudniowym urlopie[5]. Co więcej, taki stan rzeczy ma realne przełożenie na zdrowie – dolegliwości bólowe, np. głowy, brzucha, pleców – zaobserwowało u siebie aż 42% badanych.

Czy odpoczynek można zatem traktować jako drogę do zdrowia? Zdecydowanie tak. Przede wszystkim regeneracja pomaga obniżyć kortyzol, czyli hormon stresu. Długotrwałe działanie pod wpływem czynników stresogennych może bowiem zwiększać ryzyko zachorowania na wrzody żołądka czy nawet doprowadzić do zawału serca.

Ponadto odpoczynek poprawia funkcje poznawcze, obniża ciśnienie krwi, poprawia stan skóry, a także wzmacnia układ odpornościowy. Zrelaksowany organizm to zregenerowane tkanki i narządy, niższe ryzyko zapadnięcia na choroby cywilizacyjne, ale także poprawa zdrowia psychicznego.

Sport, spacer, serial? Jak odpoczywać, by ładować baterie

Odpoczywaj efektywnie – łatwo to powiedzieć, trudniej zrobić. Obciążenie codziennymi obowiązkami, napięty grafik w pracy i domu, a do tego szereg nieprzewidzianych sytuacji, z którymi mierzymy się każdego dnia. Wydawałoby się, że w takim „chaosie” trudno wygospodarować czas na odpoczynek, jednak nic bardziej mylnego.

Efektywny odpoczynek można – i trzeba – wplatać w swój codzienny harmonogram. Jak to zrobić? Skup się na kilku elementach, które niemal automatycznie poprawią Twoje samopoczucie:

  • Zdrowa higiena snu – nie jedz do dwóch godzin przed pójściem spać, odłóż telefon, wywietrz pokój przed snem, staraj się przesypiać 7-9 godzin.
  • Planuj odpoczynek – wpisuj czas na regenerację do swojego kalendarza. Na początku może się to wydawać dziwne, jednak po czasie zobaczysz, jak to mobilizuje Cię do przerw.
  • Staraj się nie zabierać pracy do domu – nie pracuj wtedy, gdy masz wolne. To kuszący sposób na nadrobienie zaległości, jednak to także dodatkowe obciążenie i stres.
  • Pamiętaj o przerwach – przerwy w pracy, podczas których całkowicie odrywasz się od obowiązków (5 minut spaceru czy nawet oglądanie krajobrazu za oknem), to recepta na natłok spraw i odreagowanie.
  • Wypoczywaj tak, jak lubisz – modny pilates nie jest dla Ciebie, bo preferujesz dobrą lekturę? A może zamiast biegania wolisz spacery? Pamiętaj, tylko Ty wiesz, co naprawdę Cię relaksuje. Posłuchaj swojego ciała i odpręż się tak, jak lubisz najbardziej.

Odpoczynek? Nigdy nie traktuj go jak fanaberii. To czas, gdy możesz zebrać siły i zregenerować się, bez doprowadzania do wypalenia. Skoro przerwy w trakcie zajęć szkolnych są dobre dla uczniów, dlaczego Ty nie masz regularnie korzystać z chwili oddechu? I to nawet wtedy, gdy na początku musisz tę czynność jakoś „wcisnąć” w swój kalendarz.

Planuj regeneracyjne „nicnierobienie”, a Twoje ciało i umysł podziękują Ci za to z nawiązką!

Zadbajmy wspólnie o dobrostan
Twoich uczniów

 

Masz pytania? Wyślij wiadomość, odpowiemy najszybciej jak to możliwe.
* Pola wymagane
* - pola wymagane